Panna Młoda wybiera biżuterię do ślubu
Kiedyś wierzono, że biżuteria zakładana w dniu ślubu miała przynosić przyszłemu małżeństwu zły wpływ na ich związek, tak jak założenie przez gości czarnych stroi czy odwrócenie się za siebie w drodze do ołtarza. Na szczęście moc zabobonów straciła na sile i przyszłe panny młode mogą poszaleć z kolorowymi cackami. Każda kobieta (przynajmniej takiej nie znam) uwielbia wybierać, kupować świecidełka, niezależnie czy jest to srebro złoto czy metal. Zwłaszcza wyodrębniając wyroby jubilerskie na własny ślub, możemy raz w życiu po szaleć, kupując sobie pamiątkę na całe życie, która może przechodzić z pokolenia na pokolenie. Jeśli miałyście takie szczęście i dostałyście klejnoty od babci czy mamy, macie dwie rzeczy załatwione. Nie musicie martwić się o biżuterie i chodzić po licznych sklepach jubilerskich porównując ceny, a po drugie macie jak zwyczaj przykazuje coś ,,starego” założonego na siebie. Jeśli nie posiadacie drogocennej szkatułki z rodzinnymi cackami, pora wybrać się do sklepu na polowanie, zwłaszcza jeśli macie wybraną już suknie, fryzurę. Nie polecam kupowania biżuterii przed wyborem kreacji, bo łatwiej dobrać dodatki do sukni niż odwrotnie.
Na pewno jesteście ciekawe jak dobrać odpowiednią biżuterię?
Podstawową rzeczą na którą warto zwrócić uwagę to to, że wszystko musi do siebie pasować. Liczy się charakter całej stylizacji. Jeżeli suknia jest bogata w zdobieniach,pamiętajmy, aby nie przesadzić z nadmiarem i strojnością klejnotów. Przy delikatnej, bez zdobień sukni, pasują kolczyki czy naszyjnik pokaźnych rozmiarów. Wszystko zależne jest od urody, kształtów naszej twarzy czy figury. Pełna pani zakładając delikatne kolczyki czy naszyjnik, sprawi, że wyroby jubilerskie będą niezauważalne na jej ciele. Podobnie będzie z damą o filigranowych kształtach, która uprze się na strojną, dużą biżuterię, która cała ja przytłoczy i będzie wyglądała, krótko mówiąc nie proporcjonalnie. Ważne jest, aby zwrócić uwagę na kształt twarzy. Ułatwi wam to dobór odpowiednich kolczyków. Panie o okrągłej twarzy powinny wybierać długie , optycznie wydłużające twarz świecidełka. Twarz podłużna- to krótkie kolczyki z dużą ilością zdobień poszerzających buzię, a dziewczyna o kształcie trójkąta powinna skupić się na kolczykach z szerszym dołem i węższą górą. Ostatni typ urody to kwadrat- kobiety o takim kształcie, mogą wybierać krótkie jak również długie kolczyki o okrągłej formie. Warto jednak przymierzać fason, który teoretycznie nie pasuje, każdy materiał z którego wykonany jest kolczyk prezentuje się inaczej na uszach. Dlatego, warto zobaczyć jak wygląda dany model na nas.
Główne zasady, które istnieją już od lat są ważne, ale nikt nie powiedział, że nie można ich trochę złamać. Jeśli naszyjnik lub kolczyki idealnie pasują do twojej stylizacji, ładnie komponują się na twoim ciele, ale są sprzeczne z powyższymi zasadami, jak najbardziej możesz je złamać. Jeśli nic nie zaburza twojej proporcji ciała, wszystko pasuje do siebie- zasady czasami są po to, aby je łamać.
Jeśli nie chcecie lub nie lubicie mieć na sobie dużo świecidełek, możecie skupić się na jednym elemencie. Długie, duże kryształowe lub perłowe kolczyki, mogą nawiązywać do koloru przewodniego wesela. Jeśli ozdoba w naszych uszach jest niewielka możemy połączyć ją z bransoletką.
A co z pierścionkiem na dłoni?
Dziewczyny, które są fankami licznej biżuterii na palcu, zaciekawi ten temat. W tym dniu najlepiej ograniczyć się do pierścionka zaręczynowego i oczywiście celebrytki tej uroczystości obrączki. Odstępstwem od tego będzie piękny, pasujący do sukni z historią pierścionek w stylu vintage. Zastąpi on bransoletkę i podkreśli styl waszego ubioru.
Przyglądając się licznym Pannom Młodym stwierdzam, że niewielka liczba wybiera naszyjniki, a jeśli się one pojawiają na szyi są to zakupione komplety. Trudno mi stwierdzić dlaczego tak jest, może boimy się same dobrać do konkretnego wisiorka kolczyków czy bransoletek, albo przeraża nas cena. Przeglądając liczne katalogi, stwierdzam, że ozdoby na szyje są przepiękne, gustowne. Mając owinięte wysublimowane klejnoty na naszej szyi, możemy poczuć się jak królowe. Cena jednak w niektórych przypadkach zwala z nóg i to jednak przekreśla stylizacje przeciętnej polki na weselnych salonach. Jeśli jednak uparłyście się na taki naszyjnik, możecie kamienie szlachetne zamienić na zwykłe szkło lub kamienie nieszlachetne a złoto zamienić na srebro, nikt kto się nie zna nie zauważy różnicy, a cena przy kupnie o wiele z topnieje.
Na pewno często słyszycie o nieśmiertelności pereł w jubilerstwie. Ten surowiec od pokoleń nie stracił na swojej wartości, inwestując w taką biżuterie robicie zakup na lata nie tracąc na jego wartości. Perły są jak kameleon, idealnie dopasowują się do każdej stylizacji, sylwetki czy typu urody. Piękne wzornictwo tego materiału łączone jest z kamieniami szlachetnymi, rozmaitymi przeplatankami, oddając szyk i elegancje, każdej kobiecie.
Panie lubiące styl vintage lub orędowniczki założenia w dniu ślubu ,,czegoś starego’,’ mogą rozpocząć poszukiwanie jak wcześniej wspomniałam w szkatułce babci szukając historii biżuteryjnej lub zakupić klejnoty stylizowane na stare. Do tego stylu na pewno pasują materiały wykonane ze złota, mosiądz, pastelowe kamienie, wstążki, koraliki.
Biżuteria to nie tylko ozdabianie uszu, szyi czy nadgarstka to również przepiękne opaski, grzebienie, spinki do włosów, broszki. Błyskotki również goszczą na naszych butach, ozdabiane są suknie ślubne, jak również bukiety do których wkomponowane są liczne świecidełka.
Jak we wszystkim, wybór jest ogromny, aż trudno zdecydować się na jedną rzecz, jeśli chodzi o świecidełka. Dlatego swoją decyzje, podejmujcie z rozsądkiem. Wybierajcie najlepiej taką biżuterie, którą śmiało wykorzystacie w przyszłości, dzięki temu możecie zainwestować kilka złotych więcej.
Może partner w prezencie ślubnym będzie chciał sprezentować wam klejnoty? Dzięki temu upieczecie dwie pieczenie na jednym ogniu. Wierzcie lub nie, ale rzadko trafi się wam powód zakupienia drogiej biżuterii, dlatego korzystajcie z okazji ! Trzymam kciuki, aby wybór był owocny.